piątek, 15 stycznia 2016

World Dragon Shooting Day, 19-20 marca 2016

"Cześć, mam na imię Wyatt i mam 9 lat. Kiedy miałem 7 lat mój tato niespodziewanie zmarł. On kochał łucznictwo i był artystą rysującym Smoki, pracował dla gry fabularnej Dungeons and Dragons. Miałem życzenie tuż po jego śmierci, chciałem by tysiące łuczników z całego świata strzelało do celów przedstawiających smoki by uhonorować mojego tatę i by zbierać pieniądze dla potrzebujących. W ubiegłym roku w klubie Kenosha Bowmen 116 strzelców zebrało ponad $700 dla dziecięcej grupy wsparcia, by pomóc w wysłaniu na obóz dzieci, które straciły kogoś bliskiego. W tym roku zbieramy pieniądze dla 5 klasistki z mojej szkoły, który walczy z białaczką. Ma na imię Hailey.

Moim marzeniem jest zgromadzić tylu łuczników z całego świata ilu zdołamy, by strzelali do smoków i wspominali kogoś, kogo stracili, by uhonorowali ich każdą strzałą, którą wypuszczą w powietrze. Proszę, pomóż mi dotrzeć do jak największej liczby łuczników by strzelać do smoków 14 i 15 marca. Mogę dostarczyć smocze cele lub możesz też narysować własne. Bardzo chciałbym zobaczyć zdjęcia lub filmy wysłane na tą stronę, pokazujące wszystkich łuczników strzelających w tych dniach dla kogoś kogo kochają. Jeśli mieszkasz blisko Wisconsin, pomyśl o dołączeniu do nas w tych dniach w klubie Kenosha Bowmen w Kenosha Wisconsin by wspomóc walkę Hailey.

Marz z rozmachem, strzelaj prosto, celuj dokładnie"

fot. World Dragon Shooting Day


























Tak swój fanpage opisuje Wyatt McElroy (mam nadzieję, że tekst przetłumaczyłem dość wiernie). Światowy Dzień Strzelania do Smoków został zorganizowany po raz pierwszy w roku 2015, by uczcić pamięć Dennisa Kautha, ojca Wyatta. Zasady są proste: 

1. Sporządź cele przedstawiające smoki,
2. Zbierz ludzi na strzelanie do nich 19 i/lub 20 marca,
3. Wyślij zdjęcia lub filmy na fanpage WDSD: klik!

Idea bardzo mi się spodobała. Rok temu zorganizowaliśmy w Krakowie lokalną edycję WDSD, jak wielu innych łuczników z całej Polski i całego świata. W tym roku też mam zamiar strzelać do smoków.

Pewnie każdy ma w swoim życiu bliską osobę, która odeszła. Ja strzelając do smoków będę wspominał Rafała z klubu łuczniczego i Michała, którego nie zdążyłem wciągnąć w łucznictwo a w szczególności mojego dziadka, od którego dostałem pierwszy łuk (z czerwonym drutem służącym za cięciwę). Kogo Ty uhonorujesz wypuszczoną do smoczego celu strzałą?

W związku z WDSD spotkała mnie jeszcze miła niespodzianka: jakiś czas temu dostałem wiadomość od Wyatta i jego mamy, że chcą wysłać mi koszulkę by rozreklamować tegoroczne wydarzenie! Koszulka doszła do mnie kilka dni temu, więc postanowiłem się nią pochwalić :-) i przy okazji przypomnieć Wam o zbliżającym się World Dragon Shooting Day.

Z całego serca zachęcam do zorganizowania swojego, lokalnego strzelania do smoków.




2 komentarze:

  1. Piękna idea. Czy mogę wrzucić Twoje tłumaczenie na swoim blogu (z podaniem źródła). Postaramy się zgromadzić fajną ekipę w Warszawie na WDSD.

    OdpowiedzUsuń